Kiszonki na odchudzanie – sięgaj po nie kiedy chcesz

Coraz bardziej doceniamy kiszonki

W ostatnich latach coraz więcej uwagi zwracamy na właściwe odżywianie, szukając zdrowych produktów i sposobów ich przyrządzania. Między innymi dlatego bardziej zaczęliśmy doceniać kiszonki i ich zdrowe właściwości. Jeszcze parę lat temu, kiszonki kojarzyły się tylko z ogórkami i kapustą. Teraz coraz śmielej patrzymy na inne kiszone warzywa, czy owoce i wykorzystujemy je w swojej diecie. Pamiętam czasy, kiedy kiszonki uważane były za biedne, trochę prymitywne jedzenie. Nie było w nich niczego wyszukanego. Kiszony ogórek często był dodatkiem do pajdy ze smalcem lub zagryzką do wódki. A kiszona kapusta była doceniana tylko w przypadku bigosu. W dodatku ze względu na zapach, gotowanego najlepiej w czyjejś kuchni. 

Delektując się kiszonymi potrawami nie zawsze wiemy, że poza smakiem dostarczają też wiele dobrego dla naszego zdrowia. Ale i tak jesteśmy jednym z niewielu krajów, gdzie docenia się kiszonki chociażby za ich smak. Nadal są kraje, gdzie kiszonki uważa się za coś zepsutego i nienadającego się do jedzenia. Ale pewnie “tam” można zjeść inne zdrowe i smaczne rzeczy, o których my byśmy nie pomyśleli.

Kiszone warzywa i owoce

Do kiszenia nadają się prawie wszystkie warzywa i owoce, które zawierają chociaż trochę cukru i wody, a te składniki znajdziemy w większości warzyw i owoców. Niezależnie od tego jakie warzywa, czy owoce chcemy ukisić musimy pamiętać, żeby były one zdrowe i bez uszkodzeń. Wtedy mamy pewność, że fermentacja przebiegnie prawidłowo. Warzywa i owoce się nie zepsują, a my uzyskamy smaczne i zdrowe kiszonki.

Nadal najbardziej popularne warzywa, które lubimy kisić to ogórki i kapusta zarówno biała, jak i czerwona. Coraz częściej kisimy też czerwone buraki, cukinię, patisona, czosnek, czy kalafior. To jak będą smakowały nasze kiszonki w dużej mierze zależy od dodatków, jakie do nich wybierzemy. Bardzo ciekawie smakują różne mieszanki warzyw wybieranych do kiszenia. Przy okazji polecam Wam przepis na ciekawą kiszoną marchewkę. Zresztą w internecie można znaleźć wiele pomysłów na wykorzystanie kiszenia, do konserwowania warzyw.

Pamiętajmy jednak, że kisić można również owoce, chociaż to może wydawać się trochę kontrowersyjne. Przyznam szczerze, że sama nie próbowałam np. kiszonych truskawek, czy bananów. Ale zdarzyło mi się jeść w gościach kiszone gruszki i jabłka. Zwłaszcza te ostatnie przypadły mi do gustu. Miały lekko wytrawny smak, przypominający cydr i delikatnie musowały w ustach. 

Kiszonki mogą być ozdobą kuchni i spiżarni

Proces kiszenia zależy od wybranych przez nas warzyw i owoców. Jednak większość z nich należy zalać wodą z solą, która jest odpowiedzialna za proces fermentacji. Sól jest tu kluczowa, bo zapewnia odpowiednią konserwację i to między innymi dzięki niej, kiszone produkty się nie zepsują. Do solanki możemy dodać ulubione przyprawy i zioła poprawiające smak i korzystnie wpływające na odchudzanie. Bardzo dobrze jako dodatek do kiszonki sprawdzą się czosnek, koper, liść laurowy, ziele angielskie, czy jagody jałowca. 

Czasem widok kiszonki, zwłaszcza ogórków, z całą zawartością czyli wodą, koprem i innymi dodatkami, może wyglądać mało apetycznie. Widok ten może być zniechęcający dla osób, które widzą go pierwszy raz. Osoby, które wiedzą jak wygląda proces kiszenia pamiętają, że całe dobro czyli jędrny ogórek, musi być schowane pod wodą, która jest mało przejrzysta. Ogórki trudno dostrzec szczególnie wtedy, gdy do kiszenia wybraliśmy beczkę lub grube kamionkowe naczynie.

Trochę inaczej proces kiszenia wygląda w przypadku kapusty. Poszatkowaną kapustę solimy i dociskamy czymś ciężkim, żeby puściła sok. Oczywiście do niej też możemy dodać poprawiające smak przyprawy. Bardzo dobrze komponuje się z kminkiem. Często do poszatkowanej kapusty dodaje się też startą na tarce surową marchewkę. Większość kiszonek warzywnych i owocowych wygląda bardzo apetycznie i kolorowo. Słoiki z takimi przetworami mogą być piękna ozdobą niejednej kuchni, czy spiżarni. Zwłaszcza gdy ozdobimy je ładnymi naklejkami, wieczkami i wstążeczkami.

Dobroczynny kwas mlekowy w kiszonkach

Cukier zawarty w owocach i warzywach jest bardzo ważny w procesie kiszenia. To właśnie podczas fermentacji, cukier zostaje zamieniony na kwas mlekowy, dzięki któremu kiszonki są bardzo zdrowe. Szczepy bakterii znajdujące się w kwasie mlekowym zatrzymują proces gnicia produktów. Kiszenie bardzo dobrze konserwuje i wydłuża termin przydatności do spożycia.

Kwas mlekowy korzystnie działa na nasz cały organizm. Bakterie zawarte w kwasie mlekowym, uważa się za naturalne probiotyki, wspierające odporność organizmu. Tworzą barierę ochronną i są pomocne w walce z infekcjami. Pomagają też obniżyć poziom złego cholesterolu i ograniczają występowanie chorób serca i układu krwionośnego, między innymi miażdżycy.

Kwas mlekowy pomaga też zachować odpowiednią florę bakteryjną jelit, usuwając z organizmu toksyny i inne szkodliwe substancje. Dzięki temu organizm łatwiej pobiera wartościowe składniki pokarmowe z dostarczanych posiłków. Często kiszonki poleca się osobom po kuracjach antybiotykowych, jako uzupełnienie flory bakteryjnej i wzmocnienie organizmu.

Zdrowotne właściwości kiszonek

W kiszonkach znajdziemy bardzo dużo wartościowych składników mineralnych takich jak, wapń, potas, fosfor, magnez, żelazo, cynk i miedź. Dodatkowo kiszonki są ogromnym źródłem witaminy C, która też wspiera odporność organizmu. Oprócz witaminy C, w kiszonych produktach znajdziemy też witaminy A, E i K oraz witaminy z grupy B. Wszystkie powyższe składniki mineralne i witaminy korzystnie wpływają nie tylko na organy wewnętrzne, ale również poprawiają stan włosów, skóry i paznokci. Wspierają również działanie układu nerwowego.

Kiszonki zawierają dużo przeciwutleniaczy, które dobrze wpływają na ograniczenie procesów starzenia organizmu. Pomocna jest też w tym zwiększona wchłanialność wapnia, co zapobiega osteoporozie. Przeciwutleniacze zapobiegają również powstawaniu chorób nowotworowych. Kiszone produkty pomagają przyswajać żelazo, co chroni nas przed anemią.

Kiszonki poleca się w okresie jesienno zimowym, jako sposób na wzmocnienie organizmu. Pomagają chronić przed przeziębieniem i stanami zapalnymi. Powinny też sięgać po nie osoby, które chcą szybko “wyleczyć kaca”. To dzięki witaminom z grupy B łatwiej strawią alkohol. Kiszonki szybko dotlenią organizm, który “zachorował” po spożyciu alkoholu. To z kolei sprawi, że kac nie będzie tak uciążliwy.

Kiszonki polecane na odchudzanie

Jeśli zależy nam na utrzymaniu wagi lub zgubieniu paru kilogramów, kiszonki często powinny gościć w naszym jadłospisie. Większość diet odchudzających i zasad zdrowego odżywiania opiera się na jedzeniu dużych ilości warzyw i owoców. Przy czym to warzywa powinny być podstawą diety, bo w owocach jest więcej naturalnego cukru, przez co są bardziej kaloryczne. Dzięki temu, że cukier zawarty w węglowodanach pochodzących z warzyw i owoców, w trakcie kiszenia zamienia się w kwas mlekowy, kiszonki są mniej kaloryczne. Chociaż nawet surowe warzywa i owoce nie zawierają zbyt dużej ilości kalorii, to jednak po ukiszeniu ich kaloryczność spada nawet o połowę. Dlatego kiszonki wybierane są na dietach odchudzających.

Dodatkowo kiszonki zawierają bardzo dużo błonnika, który pochodzi między innymi, ze skórek, pestek i innych części owoców i warzyw. Błonnik pokarmowy jest nam niezbędny, ale sami nie potrafimy go wytworzyć, powinniśmy więc dostarczać go z pożywieniem. Błonnik pęczniejąc w jelitach, daje nam uczucie sytości, co chroni nas przed wilczymi napadami głodu. Wolno wchłaniający się błonnik, jest doceniany przez osoby stosujące diety odchudzające, bo pomaga ograniczyć wielkość i częstotliwość zjadanych porcji.

Fermentacja warzyw i owoców powoduje wydzielanie się acetylocholiny, która przyspiesza procesy metaboliczne. A pozbywając się toksyn z organizmu, łatwiej nam zrzucić zbędne kilogramy. Przyspieszony metabolizm nie pozwala organizmowi, na odkładanie większych ilości tkanki tłuszczowej.

Kiszone produkty na wzdęcia i zaparcia

Kiszonki są lekkostrawne i pomagają wydzielać soki żołądkowe, które są odpowiedzialne za szybsze trawienie produktów. Poprawiają też perystaltykę jelit. Jest to bardzo ważne w trakcie zaparć, które często towarzyszą dietom odchudzającym. Dzięki bakteriom probiotycznym jelita lepiej pracują i reguluje się rytm wypróżnień. Działanie bakterii dobrze chroni też układ pokarmowy przed stanami zapalnymi oraz łagodzi objawy alergii pokarmowych. 

Dodatkowo zarówno bakterie kwasu mlekowego, jak i błonnik zawarte w kiszonkach, zapobiegają wzdęciom, nadmiernemu wytwarzaniu gazów i innym zaburzeniom żołądkowo-jelitowym. Jest to bardzo ważne w trakcie odchudzania, ponieważ daje uczucie lekkości i pozwala pozbyć się efektu dużego brzucha. Osoby na dietach odchudzających często efekty diety mierzą centymetrem lub dopasowując ubrania. Kiedy widzą, że brzuch nie jest wzdęty, a talia wyraźnie się zarysowuje, chętniej dalej stosują dietę odchudzającą. 

Jeśli mamy problemy trawienne, zaparcia lub wzdęcia powinniśmy często sięgać po kiszonki. Muszę jednak dodać, że kiszonki to nie tylko warzywa i owoce, ale również sok powstały z ich kiszenia. Wypijanie szklanki soku z kiszonej kapusty, ogórków, czy buraka, skutecznie zapobiegnie wzdęciom i pozwoli pozbyć się uciążliwych zaparć. Jeśli połączymy to z posiłkami, skutecznie podkręcimy proces trawienia.

Kiszonki bezpieczne dla kobiet w ciąży

Wprawdzie uważa się, że powinniśmy spożywać produkty jak najmniej przetworzone, czyli np. świeże warzywa i owoce, które zawierają więcej składników odżywczych i witamin. Jednak w przypadku kiszonek jest inaczej, bo kiszone produkty nie tracą swoich właściwości w procesie fermentacji. A dodatkowo zyskują nowe wartościowe składniki jak np. kwas mlekowy, czy zwiększoną ilość witaminy C. Ze względu na dużą ilość witamin i składników odżywczych, kiszonki uważa się za bardzo zdrowe. 

Między innymi poleca się je kobietom w ciąży, w celu uzupełnienia diety, która zwłaszcza wtedy powinna obfitować w zdrowe składniki. Ile razy kiszonki kojarzone są z zachciankami ciężarnych kobiet. Często mówi się, że jak przyszła Mama ma ochotę na coś kiszonego, to urodzi chłopca. Chciałbym obalić ten mit, bo ja w mojej bliźniaczej ciąży często piłam sok z ogórków i kapusty, dostarczany mi przez panią z warzywniaka. A na porodówce niespodzianka – urodziłam dwie córki. W ciąży nie chciałam znać płci dzieci, więc poznałam ją dopiero po wybudzeniu z narkozy po cesarce.

Jedynym minusem kiszonek, jest duża zawartość soli, którą wykorzystuje się do kiszenia. Dlatego na kiszonki powinny uważać osoby z nadciśnieniem, chorobami nerek, czy z ze skłonnościami do zatrzymywania wody w organizmie. Dobrym sposobem na ograniczenie soli w kiszonkach jest przepłukanie ich przed zjedzeniem w zimnej wodzie. 

Kiszenie to bardzo dobry sposób konserwacji warzyw i owoców. Kiszonki mogą być dość długo przechowywane. Często w ten sposób próbujemy zachować warzywa i owoce, by zimą mieć do nich łatwy dostęp. Ale to już nie czasy: “nie jedz kiszonki, bo nie będzie na zimę, zjedz surowe póki możesz”. Teraz nawet w sezonie letnim często wykorzystujemy kiszonki do sałatek, zup czy po prostu jako dodatek do obiadu. Doceniamy ich specyficzny smak i chrupkość oraz zdrowotne właściwości i niską kaloryczność. Sięgajmy po nie kiedy chcemy i jedzmy na zdrowie. 

Ana