-
Podsumowanie sezonu, czyli jak wyglądała moja hodowla ziół
Moja hodowla ziół mnie cieszy Wprawdzie mamy dopiero wczesną jesień, to jednak zdecydowałam się jakby zakończyć sezon i opisać jak wyglądała moja tegoroczna hodowla ziół doniczkowych. Ale to nie jest tak, że w tej chwili nie mam już czego hodować. Nadal cieszą mnie niektóre zioła i liczę na to, że część z nich jeszcze trochę pożyje. Chociaż niektóre zioła są roślinami dwuletnimi, a nawet wieloletnimi, to jednak moja hodowla ziół rzadko dożywa chociażby drugiego roku. Przeważnie tracę kolejne zioła w krótkim czasie, z reguły zioła rosną u mnie około trzech miesięcy. Zawsze coś się przyplącze i zostaję z pustymi doniczkami. Wiem, że często o tym piszę, ale chcę pokazać, że…