Sama zrobiłam – funkcjonalne i ładne
Podziwiam piękne i funkcjonalne DIY
Często w internecie trafiam na piękne i funkcjonalne porady typu DIY. Lubię się nimi inspirować, chociaż tak naprawdę, nie lubię ich oglądać. Są takie perfekcyjnie idealne, a ja bywam zazdrosna, że tak ładnie nie umiem.
Sama zrobiłam funkcjonalne drobiazgi
W tej kategorii bloga, którą specjalnie nazwałam “Sama Zrobiłam” a nie “Zrób To Sam”, pokażę Wam moje pomysły i wykonania. Nie będzie to typowe DIY, ponieważ nie będę pokazywać jak to zrobić krok po kroku. Po prostu przeważnie będą to przedmioty, które już wykonałam i używam, a robiąc je, nie sądziłam, że kiedyś pokażę je w internecie.
Nie ukrywam, że często inspirują mnie prace innych, no bo kto np. czegoś nie okleił, ale chcę też pokazywać rzeczy, na które sama wpadłam. Nie znalazłam ich nigdzie, choć możliwe, że ktoś myślał podobnie i już coś takiego istnieje. Bywało też tak, że zobaczyłam coś, co postanowiłam ulepszyć lub wykorzystać inaczej.
Moje oczy lubią piękno
Mam kilka życiowych mott i jedno z nich pasujące tutaj to “Moje oczy lubią piękno”. Bardzo lubię otaczać się ładnymi rzeczami, a ponieważ mój dom wymaga jeszcze wiele pracy, żeby był ładny i taki mój, tworzę małe drobiazgi.
Przedmioty te mają sprawiać mi przyjemność, gdy zawieszam na nich wzrok, ale mają też być funkcjonalne. Wygoda na co dzień jest dla mnie bardzo ważna, cały czas kombinuję jak ułatwić sobie życie. Gdy coś kupuję czy urządzam ciągle rozważam, co będzie dobre na później. Nie robię tego pod wpływem chwili, żeby potem nie żałować. Z resztą o tym jest moja osobna kategoria “Rozważ(Ania)” do której też serdecznie zapraszam.
Ładne i funkcjonalne otoczenie
Staram się, żeby w moim domu przedmioty codziennego użytku miały swoje miejsce, najlepiej żeby było ono ładne, a korzystanie z tych przedmiotów było funkcjonalne. Wprowadza to pewien spokój i pomaga zachować porządek, przy okazji zdobiąc otoczenie. Nieważne, że niektóre z tych rzeczy widzą tylko domownicy, a nawet tylko ja, ważne, że mi sprawiają przyjemność.
Ponieważ jestem gadżeciarą, cieszą mnie też ładne i niepraktyczne rzeczy, których jedynym zadaniem jest pieszczenie moich oczu. Lubię się nimi otaczać. Ale bywa, że zrobię coś, co jest funkcjonalne, ale niekoniecznie ładne…. no cóż, wtedy liczy się wygoda.
Relaksująca twórczość
Najważniejsze jest to, że tworzenie tych drobiazgów bardzo mnie relaksuje, zwłaszcza jeśli nie robię tego pod presją czasu (np. kartkę okolicznościową na wesele w ostatniej chwili). Naprawdę lubię to robić, nawet jeśli nie zawsze wyjdzie mi tak jak chciałam. Zaznaczam, że wykonuję te rzeczy tylko na użytek własny, bo chyba nie zniosłabym presji, że mogę nie spełnić czyichś oczekiwań.
W tej zakładce chcę po prostu chwalić się moimi rozwiązaniami na ładniejszy i bardziej funkcjonalny dom. To co tu pokażę, to takie moje małe perełki, z których jestem dumna i dlatego chcę się nimi podzielić. Ale liczę też na Wasze opinie i mam nadzieję, że moje prace będą dla Was inspiracją.
Ana