-
Zdrowa żywność ze sklepu internetowego – moja recenzja
Zdrowa żywność testowana przeze mnie i moją rodzinę Zdarzało mi się już polecać na blogu coś całkowicie bezinteresownie, jak np. konkretne miejsca w Rewalu i sam Rewal publikując “Wakacyjny wpis, czyli okiem blogerki na urlopie”. Nie raz wspominałam też o różnych produktach i pokazywałam ich zdjęcia, nie czerpiąc z tego korzyści. Tym razem jednak muszę uprzedzić, że opisywana przeze mnie zdrowa żywność ze sklepu internetowego Bee.pl została przekazana mi za darmo, czyli wpis ma charakter barterowy. Czuję się w obowiązku poinformowania Was o tym, co nie znaczy, że nie będę szczerze opisywała moich wrażeń z używania danych produktów. Otrzymana zdrowa żywność była testowana też przez moją rodzinę, więc oprę się…
-
Kupiłam chomika w ciąży i jak to się skończyło
Ratunku! Kupiłam chomika w ciąży! Zakładając kategorię Przy Kawie wspominałam, że będę opisywała tu wszystko co mnie zaskoczy, rozśmieszy lub zbulwersuje. Właśnie zdarzyła się taka sytuacja, która mocno mnie zbulwersowała i podniosła mi ciśnienie, zresztą nie tylko mi. Otóż kupiłam chomika w ciąży, a dokładniej chomiczkę, która już w moim domu urodziła młode. Ponieważ byłam bardzo zaskoczona i kompletnie nie wiedziałam co robić, po pierwsze szukałam porad w internecie, jak zachować się w takiej sytuacji. Niestety wpisując w google “kupiłam chomika w ciąży” nie znalazłam żadnych istotnych informacji. Próbowałam różnych fraz dotyczących ciężarnych chomików oraz tego, czy sklep mógł sprzedać mi chomika w ciąży. Ale google wyświetlało mi tylko “zostaw…
-
Ziołowa regeneracja mięśni i stawów po ciężkiej pracy
Ziołowa regeneracja mięśni i stawów nie tylko po treningu Wiosna i lato to czas, kiedy chętniej wstajemy z kanapy i szukamy form aktywności fizycznej. Często nasz nie przyzwyczajony do wysiłku organizm jest zaskoczony i szybko się męczy, a my odczuwamy nie tylko ból mięśni i stawów, ale ogólną apatię i zmęczenie. Aby się nie zniechęcić, a raczej zmotywować do aktywności w kolejnych dniach, przyda się ziołowa regeneracja mięśni i stawów oraz relaks, który przecież też nam się należy po wysiłku fizycznym. Nawet wprawiony na co dzień organizm może zostać przetrenowany, ale prawie na pewno zmęczenie dopadnie każdego, kto przesiedział całą zimę, a wiosną bez przygotowania, będzie udawać sportowca. Szukając porad…
-
Wiosenne nowalijki – ukojona tęsknota za zielonym
Warzywa dostępne przez cały rok Zimą sięgamy po mrożonki warzywne i po słoiki, w których staraliśmy się zachować jak najwięcej zdrowych i pysznych warzyw. Ale tęsknimy za zielonymi, świeżymi listkami i młodymi jędrnymi warzywami korzeniowymi, jak np. chrupiąca i soczysta marchewka. Nie możemy się doczekać, aż pojawią się wiosenne nowalijki, czyli pierwsze w sezonie młode warzywa: sałaty, rzodkiewki, marchewki, ogórki, pomidory, natka pietruszki, cebulka dymka ze szczypiorkiem, koperek i botwinka. Wprawdzie zimą w sklepach też można kupić te warzywa, ale nie zawsze mamy na nie ochotę zdając sobie sprawę, że nie wyrosły w sposób całkowicie naturalny. Powyższe warzywa w naszym klimacie nie rosną w naturalnych warunkach. Często nawet na uprawy…
-
Mniszek lekarski – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Mniszek lekarski, czy mlecz polny? Mniszek lekarski potocznie zwany mleczem lub dmuchawcem to roślina szczególnie lubiana przez dzieci. W czasie kwitnienia daje duże żółte kwiaty, w dodatku w bardzo dużych ilościach. Kwiaty mniszka idealnie nadają się do robienia wianków i bukietów. Wystarczy niewiele sztuk, by uzyskać piękny wianek lub bukiet. Taka zabawa bardzo podoba się dziewczynkom. Kiedy mniszek lekarski przekwita i zamienia się w puchate dmuchawce, jest ulubioną zabawą wszystkich dzieci. Sama bardzo lubiłam bawić się mniszkiem na każdym etapie jego rozwoju. Zawsze po takiej zabawie miałam brudne i klejące ręce. Była to zasługa mleczka znajdującego się w łodyżkach kwiatów i liści. I to dzięki niemu mniszek lekarki nosi potoczną…