Zioła dziko rosnące, czyli bukiet ziół z letniego spaceru

Stosowane na co dzień zioła rosną wokół nas

Wybierając się na letni spacer na łonie natury możemy znaleźć zioła dziko rosnące. Wszystko zależy jednak od tego, w jakie miejsce się wybierzemy. Inne zioła dziko rosnące znajdziemy na słonecznych łąkach i polach, a inne w bardziej zacienionych miejscach, np. na obrzeżach rzek i lasów. To jakie zioła dziko rosnące znajdziemy na naszym spacerze zależy również od tego, czy na spacer wybierzemy się na początku, w środku, czy u schyłku lata. Warto jednak porozglądać się trochę i poobserwować co daje nam natura. Taki spacer nie tylko pomoże nam się zrelaksować, ale również może być ciekawym doświadczeniem. 

Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że spacerując omijamy zioła dziko rosnące. Nie wiemy jak wyglądają używane przez nas zioła, bo kupujemy je w postaci suszonej lub suplementów diety. Znamy zdrowotne i pielęgnacyjne właściwości ziół, więc chętnie w sklepie wybieramy produkty z ich dodatkiem. I chociaż zioła wykorzystywane w przemyśle często pochodzą ze specjalnych hodowli, to przecież w naturze też możemy spotkać zioła dziko rosnące. Dlatego chociażby z ciekawości rozejrzyjmy się i zobaczmy jak w naturalnym środowisku wyglądają używane przez nas na co dzień zioła dziko rosnące. 

Dajmy dzieciom poznać zioła dziko rosnące

Taki spacer może być też świetną zabawą dla naszych dzieci i wnuków. Tym bardziej, że teraz coraz trudniej wyciągnąć dzieci na dwór, a jeśli już, to rzadko mogą poznać różne rośliny oraz zioła dziko rosnące. Przeważnie dziecięce zabawy ograniczają się do placów zabaw otoczonych betonowymi blokami, ewentualnie znajdującymi się w wypielęgnowanych parkach z równo skoszoną trawą.

Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem znałam wiele roślin i ziół dziko rosnących. Wiedziałam, że jak skaleczę się na dworze to mam poszukać liści babki lancetowatej lub krwawnika. Wiedziałam, że piołun jest gorzki i lepiej nie brać do buzi rąk, gdy się go zrywało. Wiedziałam też jak wygląda pokrzywa i że najlepiej omijać ją wielkim łukiem, bo może boleśnie poparzyć. 

Dzisiejsze dzieci często nie mają takich doświadczeń. Dlatego warto wziąć je na spacer, by mogły znaleźć i zebrać zioła dziko rosnące, oczywiście pod naszym nadzorem. Atrakcją może być też zrobienie pięknego, ziołowego bukietu dla mamy, babci, cioci. Taki własnoręcznie zerwany bukiet z letniego spaceru będzie bardziej atrakcyjny od pospolitych kwiatów kupionych w kwiaciarni. Aby nasz bukiet był jeszcze ładniejszy możemy dodać do niego też inne ładne rośliny, które wprawdzie nie są ziołami, ale ładnie uzupełnią całość.

Mini atlas popularnych dzikich ziół

Dzisiejszy wpis ma być mini atlasem pokrótce opisującym zioła dziko rosnące. Pod każdym opisanym przeze mnie ziołem postaram się dodać zdjęcie, przedstawiające jego wygląd. Oczywiście nie opiszę wszystkich dziko rosnących ziół, ale podpowiem które i gdzie możemy spotkać oraz jak możemy wykorzystać je nie tylko w postaci bukietu. Niestety, żeby artykuł nie był zbyt długi i nużący, opisy ziół będą dosyć krótkie. Jak zawsze gdy opisuję właściwości ziół, muszę przypomnieć, że niektóre z nich działają jak leki i trzeba stosować je ostrożnie “Zioła mogą być niebezpieczne – kiedy i na które należy uważać?”.

W kategorii Ziołowe Rozczarowanie, w której opisuję moje często nieudane próby uprawy ziół doniczkowych publikuję również zielnik. Niektóre zioła dziko rosnące, o których dzisiaj wspomnę opisywałam szerzej we wspomnianym zielniku, do którego będę Was odsyłać po więcej informacji. W kategorii Ziołowe Rozczarowanie możecie znaleźć też najlepsze zestawienia ziół na różne dolegliwości. Ponieważ mamy lato, to szczególnie polecę wpis przedstawiający zioła ratujące nas w przypadku różnych zdarzających się zwłaszcza latem kontuzji. “Zioła na urazy – siniaki, skaleczenia, oparzenia i ukąszenia”.

Zioła dziko rosnące – “ładne kwiatki”

RUMIANEK kwitnący białymi delikatnymi kwiatkami znajdziemy na nasłonecznionych łąkach i obrzeżach pól. Napar ze świeżych lub suszonych kwiatów rumianku pomoże złagodzić niestrawność i ból brzucha. Rumianek wykazuje też lekkie działanie uspokajające. To bardzo bezpieczne zioło polecane również dla kobiet w ciąży i małych dzieci. Rumianek wykorzystuje się też do łagodzenia stanów zapalnych skóry oraz stref intymnych. Sprawdzi zarówno w różnego rodzaju kosmetykach jak i w relaksującej kąpieli. “Rumianek – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?”

DZIURAWIEC kwitnie pięknymi żółtymi kwiatami, które wyglądają szlachetnie. Chętnie rośnie na łąkach i obrzeżach pól. Często stosowany jest jako środek poprawiający nastrój oraz dodający energii i chęci do działania. Poprawia pamięć i koncentrację. Dziurawiec stosowany zewnętrznie sprawdzi się w przypadku siniaków i ran. Pomaga łagodzić opuchliznę oraz przyspiesza regenerację skóry. Jednak należy pamiętać, że dziurawiec jest ziołem fotouczulającym i po jego zastosowaniu nie należy wystawiać skóry na działanie promieni słonecznych. 

CHABER inaczej zwany bławatkiem, to zioło które kwitnie na ciemnoniebiesko. Najchętniej rośnie na polach wśród zbóż, gdzie traktowany jest jak chwast i tępiony. Wybiera też inne słoneczne i suche miejsca, np. łąki. Chaber stosowany wewnętrznie wspiera nerki i układ moczowy. Wykorzystuje się go również do leczenia zapalenia spojówek. Właściwości chabra wykorzystuje się też do pielęgnacji skóry, zwłaszcza tłustej i naczynkowej. Jego rozjaśniające działanie pomaga zmniejszyć widoczność naczynek, rozjaśnić cienie pod oczami i rozświetlić zmęczoną skórę. 

CZERWONA KONICZYNA posiada kwiaty w postaci ciemno różowych kulek. Wybiera łąki i lekko zacienione miejsca, bardzo lubi towarzystwo trawy. Można powiedzieć, że czerwona koniczyna to zioło przeznaczone głównie dla kobiet. “Zioła dla kobiet, czyli apteczka na kobiece dolegliwości”. Wspiera kobiety zwłaszcza w okresie menopauzy, pomagając łagodzić jej skutki. Reguluje poziom hormonów, ogranicza uderzenia gorąca oraz poprawia nastrój. Cenne jest też jej działanie na skórę dojrzałą. Czerwona koniczyna poprawia sprężystość skóry i zmniejsza przebarwienia.

Zioła, które rosną dosłownie wszędzie

MNISZEK LEKARSKI nie wybiera szczególnych miejsc i rośnie dosłownie wszędzie, szybko się rozsiewając. Kwitnie na żółto, tworząc kwietne dywany. Niestety bardzo szybko przekwita, a z kwiatów powstają ulubione przez dzieci dmuchawce pełne nasion. Mniszek lekarski między innymi wspiera układ krążenia oraz moczowy. Poprawia też odporność organizmu. Mniszek lekarski wykorzystuje się także w pielęgnacji stanów zapalnych skóry. Stosowany na włosy zapobiega ich przetłuszczaniu i przyspiesza porost. “Mniszek lekarski – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?”.  

KRWAWNIK można spotkać na każdym kroku. Ma charakterystyczne pierzaste i ciemnozielone liście, kwitnie na biało tworząc kwiatostany. Krwawnik najczęściej kojarzony jest z ziołem stosowanym na krwawiące rany, ponieważ zwiększa krzepliwość krwi i ogranicza krwawienie. Krwawnik to też kolejne zioło polecane kobietom w okresie menopauzy. Po zioło to mogą sięgnąć także panowie i panie po imprezie alkoholowej. Odtruwające działanie krwawnika pomoże szybciej pozbyć się toksyn z organizmu. ”Zioła dla mężczyzn – na wszystkie ważne męskie sprawy”.

BABKA LANCETOWATA to zioło o podłużnych wąskich listkach. Rośnie przy samej ziemi, tworząc małe kępki. Kwitnie wypuszczając długie łyse łodygi zakończone drobniutkimi białymi kwiatkami. Wybiera łąki i pola, ale można spotkać ją dosłownie wszędzie. Babka lancetowata to bardzo pomocne zioło w leczeniu ran. Uśmierza obrzęk i ból oraz działa antybakteryjnie. Babka lancetowata zmniejsza przekrwienie błon śluzowych łagodząc dolegliwości żołądkowe oraz zapalenie górnych dróg oddechowych i suchy kaszel. “Zioła na uporczywy kaszel – wykrztuśne i przeciwkaszlowe”. 

KOMOSA BIAŁA inaczej zwana lebiodą to bardzo powszechne zioło i często uważana jest za chwast. Komosa biała ma lekki srebrzysty nalot na liściach i kwitnie na biało zielono. Ma wiele cennych właściwości, ale trzeba też na nią uważać. Bezpieczne i jadalne są tylko jej młode liście i młode nasiona. Komosa biała stosowana jest w przypadku infekcji dróg moczowych oraz przy przeziębieniu. Wspiera oczy poprawiając widzenie, pomaga oczyścić organizm z toksyn i działa uspokajająco.  

Bukiet ziół z letniego spaceru

Wypatrywanie ziół na letnim spacerze może poszerzyć naszą wiedzę i ciekawość na temat ziół i innych roślin. Może to być bardzo wciągającym zajęciem zwłaszcza, że rośliny i zioła dziko rosnące zmieniają się w trakcie sezonu. Młode niepozorne listki na początku lata, po zakwitnięciu w środku lata mogą okazać się wartościowym ziołem, które poznamy dopiero po kwiatach. Jeśli nie jesteśmy pewni z jakim ziołem mamy do czynienia, ograniczmy się tylko do zebrania ziołowego bukietu, jako pamiątki z letniego spaceru. A zioła, suplementy i kosmetyki z dodatkiem ziół, które chcemy używać kupujmy tylko w sprawdzonych miejscach. Nie zawsze zioła rosnące dziko musimy samodzielnie zbierać i stosować, ale warto chociaż wiedzieć jak wyglądają, bo rosną tak blisko nas.

Ana