-
Oregano – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Oregano, majeranek, lebiodka – czym się różnią? Na tej kartce zielnika opiszę oregano, bo chociaż większości z nas kojarzy się głównie z przyprawą w kuchni, jest ziołem, którego właściwości warto bliżej poznać. Oregano często mylone jest z majerankiem, zresztą nosi też drugą nazwę “dziki majeranek”. W dodatku oba te zioła noszą jeszcze jedną wspólną nazwę “lebiodka” i występują w wielu gatunkach. Naprawdę można się zaplątać. Sama hodując moje zioła w doniczkach muszę się chwilę zastanowić, czy patrzę na oregano, czy na majeranek. Trudno je odróżnić, zwłaszcza gdy są małe. Dlatego gdy je sieję, koniecznie przynajmniej do jednej z doniczek wkładam znacznik z nazwą. Oba te zioła mają podobne małe, lekko…
-
Tymianek – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Zachwycający wygląd i zapach tymianku Mój ziołowy zielnik powiększa się o kolejną kartkę, na której tym razem opiszę tymianek. Czemu wybrałam to zioło akurat teraz? Pomyślałam o nim, gdy parę dni temu kolejny raz, tymianek pomógł mi na bolące gardło. Zawdzięcza to swoim zdrowotnym właściwościom, co wykorzystywane jest w medycynie. Ale o tym za chwilę. Dla mnie tymianek mógłby być nawet nieużytecznym chwastem i tak byłabym nim zachwycona. To obok rozmarynu, majeranku i oregano kolejne zioło, które bardzo mi się podoba. Uwielbiam jego wygląd i charakterystyczny zapach. Ale, żeby nie pisać, że “lubię wąchać to zioło” napiszę – zachwyca mnie jego intensywny i cudowny aromat. Przynajmniej raz dziennie poruszam listkami świeżego…
-
Rozmaryn – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Rozmaryn zachwyca zapachem i wyglądem Na kolejnej kartce zielnika opiszę rozmaryn, jedno z moich ulubionych ziół. Rozmaryn lubię nie tylko za jego właściwości i smak wykorzystywany w kuchni. Bardzo lubię też jego zapach i wygląd. Rozmaryn jest wiecznie zieloną rośliną wieloletnią i dobrze hodowany może być piękną ozdobą kuchni, balkonu czy ogrodu. Wspominam o tym ponieważ mi raczej słabo wychodzi uprawa ziół doniczkowych i mój rozmaryn nie zawsze wygląda pięknie. Kilka razy próbowałam hodować go od maleńkiego nasionka, chuchając i dmuchając. Z reguły wcześniej czy później usychał z jakiegoś powodu. Obecnie mam mały rozmaryn, który próbuje odżyć po przygodzie w kuchni, o czym pisałam w “Podsumowanie sezonu, czyli jak wyglądała…
-
Podsumowanie sezonu, czyli jak wyglądała moja hodowla ziół
Moja hodowla ziół mnie cieszy Wprawdzie mamy dopiero wczesną jesień, to jednak zdecydowałam się jakby zakończyć sezon i opisać jak wyglądała moja tegoroczna hodowla ziół doniczkowych. Ale to nie jest tak, że w tej chwili nie mam już czego hodować. Nadal cieszą mnie niektóre zioła i liczę na to, że część z nich jeszcze trochę pożyje. Chociaż niektóre zioła są roślinami dwuletnimi, a nawet wieloletnimi, to jednak moja hodowla ziół rzadko dożywa chociażby drugiego roku. Przeważnie tracę kolejne zioła w krótkim czasie, z reguły zioła rosną u mnie około trzech miesięcy. Zawsze coś się przyplącze i zostaję z pustymi doniczkami. Wiem, że często o tym piszę, ale chcę pokazać, że…
-
Złotook na parapecie – drapieżny pomocnik w hodowli roślin
Czy zielone złotooki są pożyteczne? Złotook to zielony prawie przezroczysty owad, na którego widok lekko się wzdrygałam. Wprawdzie już jako dziecko słyszałam, że złotook jest pożyteczny, ale jednak to owad, którego wolałam nie widzieć w swoim domu. Ponieważ nie zabijam zwierzątek, bo każde ma jakąś mamę, a złotook nie jest zbyt ruchliwy, z reguły łapałam go w jakąś szmatkę i wyrzucałam za okno. Tłumaczyłam sobie, że przecież żaden owad nie chce żyć w niewoli, skoro ma skrzydła do latania. Takie pozbywanie się złotooka było mi też na rękę. Jednak z czasem postanowiłam dowiedzieć się czemu złotook jest pożyteczny i dzisiaj tą wiedzą podzielę się z Wami. Może tak jak ja…