-
Bluszcz pospolity – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Nie wszystkie zioła są jadalne Prowadzenie zielnika kojarzy mi się bardziej z porą letnią, która oferuje wiele ziół wykorzystywanych w farmacji, kosmetyce i kuchni. Zimą większość ziół śpi i czeka na cieplejsze działanie promieni słonecznych. Dlatego opisując zimą właściwości kolejnych ziół często zastanawiam się, które wybrać jako kolejne o tej porze roku. Tym razem postawiłam na wiecznie zielony bluszcz pospolity, który zdaje się nie zauważać zmieniających się pór roku. Jego zielone pnącza mogą być ozdobą nawet w zimowe dni. Opisując bluszcz pospolity w moim zielniku już na samym początku muszę podkreślić jedną ważną rzecz. Otóż do tego zioła nie pasuje tytuł, którego używam do wszystkich opisywanych w zielniku ziół. A…