-
Szałwia lekarska – kartka z zielnika. Ale po co i z czym to się je?
Warto uprawiać i wykorzystywać szałwię W tym roku po raz pierwszy mój domowy zielnik urozmaiciła szałwia lekarska. Jak wspominałam sama nie kupiłabym jej nasion. Posiałam ją tylko dlatego, że nasiona szałwii były w zestawie nasion, który wybrałam do tegorocznej uprawy. Ponieważ nadal uczę się hodować zioła w doniczkach, swoją przygodę zaczęłam od bardziej popularnych i częściej wykorzystywanych przeze mnie ziół. Szałwia lekarska nie była jak na razie na mojej liście, bo za mało o niej wiedziałam. Jedyne z czym mi się kojarzyła, to z herbatką na bolące gardło lub stany zapalne jamy ustnej. Skoro jednak moja szałwia w doniczce jakoś rośnie, a mi przestał wystarczać tylko jej wygląd i piękny…
-
Świeże zioła w doniczkach pod ręką w kuchni
Miejsce na świeże zioła w kuchni Niecałe dwa miesiące temu kolejny raz spróbowałam spełnić moje marzenie, czyli wyhodować świeże zioła w doniczkach. Gdyby zależało mi tylko na tym, żeby po prostu mieć świeże zioła, mogłabym hodować je w ogrodzie, na balkonie, czy na parapetach w pokoju, gdzie nawet im się podoba. Ale moje marzenie spełni się dopiero wtedy, kiedy uda mi się hodować świeże zioła w doniczkach, na specjalnie przygotowanej dla nich kratce, na ścianie w kuchni. Niestety jak do tej pory, nie za bardzo mi się to udaje. Wspominałam o parapetach w pokoju, bo to właśnie tam zawsze stoją doniczki z nowo wysianymi ziołami, nazywam to “pobytem w przedszkolu”.…
-
Świeże listki ziół – jak wykorzystać je w kuchni
Powinnam obrywać świeże listki ziół Moje zioła w doniczkach, są już na tyle duże, że mogę podskubywać ich świeże listki i wykorzystywać do różnych potraw. Powiem więcej, nawet powinnam obrywać świeże listki ziół, ponieważ one bardzo to lubią. Obrywanie listków, czy całych gałązek, pobudza zioła do wzrostu. Ponadto, niektóre z moich ziół i przypraw mają krótki okres wegetacji i może zdarzyć się tak, że nie zdążę nawet spróbować. Świeże listki zwiędną i zostaną tylko suche badylki. Tak było z koperkiem, wprawdzie trochę zjadłam, ale dość szybko zakwitł i zakończył żywot. Niestety mam problem, z tym obrywaniem listków. Po prostu mi szkoda. Wiem, że to głupie i nie po to hodowałam…