-
Moja uprawa ziół – powrót szkodników i pleśni
Moja uprawa ziół ma się gorzej Dawno już nie pisałam, jak się ma moja uprawa ziół. A ma się nie najlepiej. Który to już raz, przeżywam ziołowe rozczarowanie? Ciągle coś mi nie wychodzi. Są wprawdzie momenty, kiedy moja uprawa ziół wygląda obiecująco, co podnosi mnie na duchu. Wtedy myślę nawet, że całkiem nieźle mi idzie, pewnie dlatego, że cały czas się uczę i nabieram doświadczenia. I kiedy jest już w miarę dobrze, musi się coś wydarzyć. Dlatego postanowiłam opisać kolejne perypetie, co spotkało moje zioła ostatnio i czemu moja uprawa ziół, już mnie tak nie cieszy. Zawsze, gdy się chwaliłam, że moje zioła ładnie rosną, one szybko miały się gorzej,…
-
Pleśń w doniczce – jak sobie z nią poradzić
Jesienią i zimą, rośliny mają gorzej Pleśń w doniczce – moje kolejne zmartwienie, z tamtego roku, gdy próbowałam hodować zioła w doniczkach. Niestety, w tym roku znów u mnie pojawił się ten problem. Uważam, że tym razem, przyczyną jest złej jakości ziemia, którą kupiłam. Opiszę to, w następnym wpisie, w którym wyjaśnię też, skąd bierze się pleśń w doniczce. Ponieważ pleśń w doniczce pojawia się przeważnie w okresie jesienno zimowym, to właśnie teraz poruszam ten temat. Chociaż, u mnie w tamtym roku, pleśń w doniczce zjawiała się na różnych etapach rozwoju moich ziół i różnie próbowałam sobie z nią radzić. Jesienią i zimą, nasze roślinki i bez tego problemu mają gorzej.…